WOLNA WOLA

www.pixabay.com

Nieustępliwy poranek (zaraz, zaraz...który to dokładnie poranek tygodnia?) dobijał się do moich zakamarków świadomości, a ja heroicznie odpierałam jego uporczywe ataki. Marne to były poczynania, bo powoli moje ciało szykowało się do amatorskiego skoku na główkę. W kolejny dzień. Żeby jednak tego dokonać musiałam dowiedzieć się...Gdzie ja jestem, u diabła? 

C.D.N. :)

KSIĄŻKA ZE ZBIOREM OPOWIADAŃ UKAŻE SIĘ W GRUDNIU 2019 ROKU :) ZAPRASZAM :) 



Boci@n
Zapraszam na mojego fanpejdża :)

Komentarze

  1. Kolejny tekst w którym czułam się jak u siebie☺ Masz cudowną zdolność poprawiania codzienności. Ogromne dzięki droga autorko 💝💝

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym miejscu, której jest przesycone esencją kobiecości, w związku ze zbliżającym się już, już Dniem Kobiet przesyłam Tobie, Autorko, serdeczne życzenia! Trzymaj nas nieustająco w literacko-emocjonalnym uniesieniu.
    Tomek

    OdpowiedzUsuń
  3. Moi Drodzy, dziękuję Wam po stokroć za wytrwałość w zaglądaniu na mojego samotnego w gruncie rzeczy ;) bloga. Ściskam Was i życzę Wam słonecznego weekendu! TGIF - THANKS GOD IT'S FRIDAY :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty